Bernadeta Prandzioch | Dziennik

czwartek, 4 grudnia 2014

Chciał

Chciał poznać wszystkie jej przyjaciółki, zobaczyć wszystkich jej mężczyzn, popatrzyć w oczy wszystkim jej znajomym, chciał obejmować się z bokserami i siłować z wszystkimi zapaśnikami, bić się na noże z barmanami i grać w kości z parkingowymi. Chciał dowiedzieć się od jej przyjaciółek, co jej mówiły, zanim poszła z nimi do łóżka, jak ją przekonywały, co obiecywały. Chciał dowiedzieć się od jej mężczyzn, jak wyglądała wcześniej, bez tej chłopięcej fryzury, jakiego naprawdę koloru są jej włosy, jak wygląda rano, bez tego czarnego tuszu, co mówi, budząc się po tym wszystkim, co było nocą, jak zaczyna mówić po wyczerpaniu i milczeniu. Chciał pogadać z jej nauczycielami, chciał, żeby opowiedzieli mu, jak się uczyła, jak się zachowywała, jak zachwycała się chemią i sportem, jakiego koloru i kroju był jej szkolny mundurek. Chciał wypić z nauczycielem zpt i porozumieć się z historykiem, chciał popatrzyć w oczy dyrektorowi i ucałować wychowawczynię, chciał znaleźć się w jej życiu, znaleźć się w nim obok niej, tak blisko, żeby czuć, jak krew płynie pod jej skórą. Chciał przyłączyć się do wszystkich jej tajemnic, do wszystkich zagadek, które ukrywała w pamięci, chciał znać na pamięć wszystkie jej niezliczone historie, chciał naprawiać jej błędy, rozwiewać jej wątpliwości, stać się częścią tego, co się z nią dzieje, otworzyć dla siebie jej życie jak znalezioną w obcym mieszkaniu walizkę, siedzieć i przebierać świadectwa obcych przeżyć i obcego śmiechu. Chciał wszystkim kierować, chciał mieć ze wszystkim związek.

[Serhij Żadan: Foma] 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz